Przepraszam.

Cześć Kochani!
    
     Tak bardzo Was przepraszam za to, że nie dodałam jeszcze jedenastego rozdziału.
PRZEPRASZAM, PRZEPRASZAM, PRZEPRASZAM, PRZEPRASZAM, PRZEPRASZAM!!!!
Tu nie chodzi o to, że nie mam weny, pomysłów itp.
Po prostu dopiero rozpoczęłam naukę w liceum.
Pewnie część z Was wie, że początki wcale nie są łatwe.
Trzeba zrobić dobre wrażenie na nauczycielach, przyłożyć się do nauki i integrować z klasą.
Rozdział się tworzy, ale kiedy go tu opublikuję - nie wiem.
W każdym bądź razie bloga nie zawieszam, także gdyby ktoś miał takie podejrzenia niech się nie martwi ;)
To chyba tyle z tych ważniejszych rzeczy.

A tak poza tym, to straciłam jednego obserwatora :((
Ale w sumie i tak około 4-5 osób komentowało rozdziały, więc jeden w tę czy wew tę - nie ma różnicy.
Zależy mi na tym, abyście tu byli i choć trochę się udzielali.
Piszę nie tylko dla siebie, ale i dla Was, więc jednak byłoby miło, gdyby każdy kto przeczytał rozdział - skomentował go :)

Kolejna sprawa to taka, że się trochę na sobie zawiodłam.
Miałam konkretny pomysł na tego bloga, więc wymyśliłam adekwatny do treści tytuł.
Jednakże parę rzeczy się zmieniło, pomysł jest w sumie ten sam, jednak nie wiem czy tytuł pasuje do zawartości owego bloga. No cóż, bywa.

No i ostatnia rzecz.
Podobają mi się te komentarze, w których piszecie, że czujecie, iż Grace i Zayn będą razem, pomimo że na razie panna Picket jest w związku (?) z Thomasem, a Zayn... poznaje się bliżej z Bonnie.
Szczerze mówiąc to jeszcze nie mam konkretnego planu co do Grace i Malika, więc nie ogarniam jak Wy przewidujecie takie rzeczy. Aleee - lubię to, haha!

Kocham Was wszystkich i serdecznie pozdrawiam!
A, no i proszę o cierpliwość :*