Informacja + Liebster Award

Witajcie Kochani! :)

     Przybywam do Was z pewną informacją, a mianowicie: w ten weekend kolejny rozdział się niestety nie pojawi. Jest to spowodowane masą nauki (5 sprawdzianów - poniedziałek dwa, wtorek jeden i środa dwa to nie jest coś normalnego). Nie chciałabym sobie popsuć ocen na koniec semestru, dlatego w trakcie zbliżających się dwóch dni wolnego mam zamiar się uczyć i robić świąteczne porządki. Ale! Myślę, że już w kolejnym tygodniu powinien być :)
Poza tym, chciałabym być z kolejnymi rozdziałami troszkę do przodu, a na razie utknęłam w jednym miejscu i nie mogę się ruszyć, a brak czasu wcale mi nie pomaga, więc proszę o wyrozumiałość.



 
A teraz czas na Liebster Award.

Jest mi niezmiernie miło, że komuś spodobały się moje wypociny na tyle, by mnie nominować, a tą osobą jest Sylwia Kielak.

A oto pytania od owej kobietki i moje odpowiedzi:
1. Od kiedy prowadzisz bloga?
DWYT założyłam w czerwcu tego roku. Prolog pojawił się 20.06.2013r. :)
2. Jakiej muzyki słuchasz?
Nie mam określonego gatunku, słucham wszystkiego po trochu. Od rocka, przez pop do rapu i reggae (dwa ostatnie bardzo rzadko, ale jednak są piosenki, które mi się podobają) :))
3. Ulubiony film?
Nie mam. Jest, wiele, które uwielbiam i jest multum, których jeszcze nie miałam okazji obejrzeć ;p
4. Kto jest twoją przyjaciółką/przyjacielem?
Nie wiem czy jest sens tutaj pisać, skoro i tak nie będziecie wiedzieć o kogo chodzi :>
5. Wolisz morze czy góry?
Lubię i jedno i drugie, jednak gdybym miała zamieszkać, w którymś z tych miejsc, zdecydowanie wybrałabym morze <3
6. Ulubiona piosenka?
Brak.
7. Gdzie mieszkasz?
W województwie łódzkim.
8. Jak masz na imię?
Ania :)
9. Horrory, komedie czy sensacyjne? (filmy)Zdecydowanie komedie!
10. Chłopak, w którym się kochasz zaprosił Twoją przyjaciółkę na randkę. Co robisz?
Zacznijmy od tego, że moje przyjaciółki wiedzą, gdy ktoś mi się podoba i nie sądzę, że zrobiłyby mi coś takiego. A przynajmniej mam taką nadzieję :)
11. Podoba ci się zmiana zachowania Miley Cyrus?
Hmm, no cóż. Każdy człowiek ma inną osobowość, każdy ma jakiś cel. Miley za takowy obrała sobie zmianę stylu i zerwanie z Hanną Montaną, a że zrobiła to w sposób taki, a nie inny to już jej decyzja i to ona ponosi tego konsekwencje. Myślę, że mogła inaczej to wszystko rozegrać, delikatniej, ale najwyraźniej taka jest i dobrze. Niech będzie sobą, bo w tych czasach to zjawisko jest raczej rzadko spotykanym :)

Przepraszam, że nikogo nie nominuję, ale nie mam czasu, a chciałam to szybciutko opublikować, bo podejrzewam, że w ten weekend nawet nie wejdę na blogger :(

Także, do kolejnego rozdziału i już dziś życzę Wam wesołych Świąt! xx